Moda na bycie modnym kreowana przez media

Wbrew temu, co sieciowe restauracje z popularnym szybkim jedzeniem robią naszym żołądkom, panuje moda na zdrowy tryb życia. Oczywiście nie jest to idealne podejście do kwestii uważania na siebie, tylko minimalizowania skutków ubocznych współczesnego trybu życia. Tak więc moda na zarywanie nocy, jedzenie w biegu i oddawanie się rozrywkom życia nocnego w ilości co najmniej nadmiernej równoważy moda na jogę, siłownie i SPA co weekend. Skąd bierze się taki obrót spraw? Otóż głównym motorem napędowym tego wszystkiego są filmy, w których piękni, szczęśliwi i wysportowani bohaterowie prowadzą hulaszczy tryb życia nie martwiąc się o pieniądze. Taki obraz spowodował narastanie kompleksów i coraz mniejszą wiarę w to, co dzieje się na ekranie. W odpowiedzi na taki stan rzeczy pojawiły się seriale, gdzie bohaterki są piękne i wysportowane, ale nocne imprezowanie odreagowują na masażach, zaś szczupłą sylwetkę zawdzięczają dzikiej pogoni za pieniędzmi i coraz to bardziej rygorystycznym dietom. Bycie modnym pod każdym względem nie przychodzi im łatwo, ale jednak udaje im się, co z kolei powoduje, że taki tryb życia uprawia coraz więcej ludzi. W końcu na zgrabną figurę trzeba zapracować w równym stopniu, co na kilkadziesiąt par markowych butów. Nie jest to łatwe, ale dzięki serialowym wzorcom do naśladowania wiemy, że nie jest niemożliwe.